Zabawa wspierająca mowę dziecka
1. Łowienie rybek – moje rybki są magnetyczne, więc przy pomocy specjalnej wędki łowimy rybki z akwarium, dzięki temu ćwiczymy motorykę małą, precyzję, koordynację oko – ręka.
Tutaj możemy też poćwiczyć pamięć słuchową, która jest bardzo ważna dla mówienia. Jak to zrobić? Dajesz dziecku polecenie – „teraz złap żółwia, rybkę, muszelkę”, „a teraz kraba, rybkę i żółwia” (jeśli dziecko nie radzi sobie z trzema elementami lub wręcz przeciwnie, radzi sobie świetnie, to dostosuj zadanie do poziomu dziecka, zmniejszając lub zwiększając liczbę elementów)
2. Teraz układamy taką samą rybkę do takiej samej zachowując kolejność od lewej do prawej (Iga trochę się buntowała i oczywiście chciała po swojemu, jak zresztą widać poniżej, ale w tym ćwiczeniu właśnie zachowanie kolejności jest najważniejsze, czyli układanie linearne) dzięki tej zabawie mózg dziecka uczy się m.in. tego że słowa w zdaniach, sylaby i głoski w wyrazach mają swoją ustaloną kolejność, jest to też świetne ćwiczenie przygotowujące do nauki pisania i czytania.
3. Trochę terapii ręki, stymulacji dotykowej i kreatywności – tworzymy ocean dla ryb – na dużym arkuszu papieru przyklejamy wcześniej przygotowane bibułki, papierki itp.
4. Rybki hop do oceanu! Możemy ćwiczyć orientację w przestrzeni, albo wyrażenia przyimkowe np. mówiąc do dziecka – „zieloną rybkę połóż obok różowej, niebieską nad żółwiem, kraba połóż pod muszlą…”
5. A teraz dla dzieci, które uczą się czytania Metodą Sylabową – układamy kartoniki z ćwiczonymi sylabami, czy jak w naszym przypadku – samogłoskami – w zależności od etapu – dziecko powtarza, wskazuje lub samodzielnie nazywa.
To moje pomysły na tę zabawę, jeśli Ty masz swoje to szybko napisz o nich.
Miłego łowienia 😉
Tutaj linki do blogów na temat Metody Krakowskiej:
http://logopedia-mk.blog.pl/
http://blog.centrumgloska.pl/