Stopy, stópki i mówienie :)

W koncepcji Castillo Morales buzia, czy inaczej mówiąc kompleks ustno-twarzowy 😉 jest dynamicznym systemem, który nie może być traktowany jako odrębna część ciała człowieka. Jaki z tego wniosek? Terapia, która skupia się jedynie na twarzy, jest terapią bezsensowną 🙂 Nieprawidłowości w jednym obszarze determinowane są nieprawidłowościami w innym obszarze, czyli nieprawidłowa postawa, nieprawidłowe ustawienie obręczy biodrowej i barkowej skutkować będą nieprawidłowościami w obszarze buzi 🙂 Reasumując, na pracę mięśni twarzy i języka można wpłynąć pracując z całym ciałem!  

Jak pewnie pamiętasz, całkiem niedawno pisałam o stymulacji ręki (DagaGada i zabawy rączkami) oraz o znaczeniu motoryki małej na rozwój mowy, dzisiaj chciałabym opowiedzieć Ci o… stopach 🙂
No tak, znowu szalona logopedka zajmuje się jakimiś dziwactwami, ale uwierz mi to jest bardzo, bardzo ważne!
W stopie znajduje się niezwykle dużo receptorów, które poprzez łańcuchy mięśniowe przesyłają informację do najróżniejszych zakątków ludzkiego ciała.
I tak poprzez zapewnienie stopom podparcia, zapewniamy mięśniom siłę, czyli zwiększamy ich napięcie, jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci z obniżonym napięciem mięśniowym, otwartą buzią, problemami z jedzeniem i piciem.
Co zrobić?
Kiedy Twoje dziecko je posiłek, musi mieć oparte stopy na twardym podłożu, to samo kiedy bawi się lub pracuje przy stoliku, stopy nigdy nie powinny swobodnie zwisać. Bardzo fajnym rozwiązaniem jest krzesełko TrippTrapp, które rośnie razem z dzieckiem. Więcej na temat tego krzesła możesz przeczytać tutaj, zdjęcie poniżej również pochodzi z powyższej witryny.

Natomiast sam masaż stopy nie jest obojętny dla mięśni twarzy. Masując stopy wpływamy na zwiększenie napięcia na podniebieniu miękkim, na ruchy języka oraz pionizację języka. Dla dzieci z nadwrażliwością w obrębie twarzy, czy z wygórowanym odruchem wymiotnym jest on wręcz zbawienny.
Zatem co robić?
Masuj, masuj i jeszcze raz masuj stopy swojego dziecka, ugniataj i rozcieraj, używaj do tego różnych materiałów o różnej fakturze (szorstkich, miękkich, puszystych…) możesz korzystać z różnego rodzaju myjek, gąbek, szczoteczek, skrawków materiału np. jedwabiu, czy wełny.

A co z maluchami? One poznają świat głównie poprzez dotyk 🙂 czyli masaż stóp, czy zabawa fakturami stymulują rozwój Twojego dziecka 🙂

I na koniec kilka podpowiedzi 🙂

  • pozwól aby Twoje dziecko jak najwięcej biegało na bosaka zarówno w domu jak i na dworze;
  • kiedy dziecko bawi się w piaskownicy, ściągnij mu skarpetki;
  • stwórzcie domową ścieżkę sensoryczną 🙂
  • po kąpieli masuj stopy swojego dziecka, łaskocz, całuj i rób co tylko sobie wymyślisz, im więcej śmiechu tym lepiej 😉
  • kiedy Twoje dziecko je posiłek pamiętaj, żeby miało podparcie pod stopami (nogi nigdy, ale to nigdy nie mogą zwisać w powietrzu)
  •  tak jak powyżej – kiedy Twoje dziecko pracuje przy stoliku, zadbaj aby krzesełko było dostosowane do jego wzrostu, a jeśli nie jest to podłóż mu pod nogi coś twardego.

Dagmara Jakubczyk-Szwarc - neurologopedka, terapeutka wczesnej interwencji logopedycznej, certyfikowana terapeutka Castillo Morales, terapeutka metody miofunkcjonalnej.
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *