Zostań w domu… i nie zwariuj! Odc. 2 ;)

Hej! Pogoda nas nie rozpieszcza, dlatego dzisiaj tylko krótka zabawa w berka na ogródku, sesja z bajkami (za długa), pieczenie babeczek (nie wiem czy efekt przewyższa koszty związane ze sprzątaniem i moim stanem psychicznym po), szybki rzut oka na zegarek…… jeszcze jeden żeby upewnić się czy to co zobaczyłam jest prawdą…… Niestety – do wieczora zostało jeszcze milion lat świetlnych! Jak żyć?

Znasz to 😉 ??? Jeżeli tak, to zapraszam na dzisiejszą dawkę zabawy! Bo zabawa to podstawa 🙂

Pewnie nieraz razem ze swoim dzieckiem bawiliście się masami sensorycznymi. W sieci jest cała masa przepisów (przy okazji odsyłam na bloga Kasi (TUTAJ wrzuciła kilka fajnych pomysłów).

Ja osobiście zakochana jestem w połączeniu: mąka ziemniaczana i olej.

Do dużej miski wsyp mąkę ziemniaczaną, a następnie cały czas ugniatając, dodawaj olej. Niestety nie podam Ci dokładnych proporcji, zawsze robię to „na oko”. Generalnie Twoim celem jest uzyskanie masy o konsystencji zbliżonej do śniegu. Tę masę uwielbiam przede wszystkim za wrażenia dotykowe. Jest to najbardziej delikatna, aksamitna, najcudowniejsza w dotyku masa jaką kiedykolwiek robiłam. Świetnie się skleja, z powodzeniem zastąpi piasek kinetyczny.  Często wykorzystuję ją na zajęciach z terapii ręki, ale też w celu uatrakcyjnienia zajęć logopedycznych, czy stymulacji sensorycznej w pracy z różnymi zaburzeniami, również „niejadkami”.

Poniżej mała galeria ze zdjęciami z naszej dzisiejszej zabawy. Iga zachwycona, a ja… wypiłam kawę, poczytałam książkę i nie usłyszałam ani jednego „mamoooooooooo” przez ponad pół godziny 🙂

Dagmara Jakubczyk-Szwarc - neurologopedka, terapeutka wczesnej interwencji logopedycznej, certyfikowana terapeutka Castillo Morales, terapeutka metody miofunkcjonalnej.
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *